Rozwój e-commerce sprawił, że granice handlu praktycznie przestały istnieć. Polskie sklepy internetowe coraz częściej sprzedają swoje towary zagranicę m.in. do Niemiec, Francji czy Hiszpanii. Z jednej strony oznacza to szansę na dotarcie do milionów nowych klientów, z drugiej – dodatkowe obowiązki prawne i środowiskowe. Jednym z kluczowych zagadnień, o których muszą pamiętać przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż zagraniczną, jest EPR (Extended Producer Responsibility), czyli Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta.

To nie tylko formalność – brak dostosowania się do regulacji EPR może skutkować wysokimi karami finansowymi, a nawet zablokowaniem konta sprzedawcy na platformach typu Amazon czy eBay.

Czym jest EPR?

EPR (Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta) to zasada prawna, zgodnie z którą przedsiębiorca odpowiada za cały cykl życia wprowadzanego produktu – od momentu jego wprowadzenia na rynek, aż po zagospodarowanie opakowań i odpadów po zużyciu.

W praktyce oznacza to, że jeśli sprzedajesz produkty w opakowaniach np. na rynku niemieckim czy francuskim, jesteś traktowany jako „wprowadzający opakowania” i musisz:

  • zarejestrować się w odpowiednich systemach EPR, w danym kraju,
  • raportować masy i rodzaje opakowań, które trafiły na rynek,
  • wnosić opłaty z tytułu wprowadzonych mas opakowań,
  • w niektórych krajach może istnieć konieczność zawarcia umowy z lokalną organizacją odzysku.

EPR w sprzedaży cross-border – co to oznacza dla polskich sklepów online?

Sprzedaż „cross-border” (zagraniczna) wiąże się z tym, że to Ty, jako sprzedawca, jesteś odpowiedzialny za przestrzeganie regulacji środowiskowych w kraju, do którego dostarczasz produkt. Nie ma znaczenia, że siedziba Twojej firmy mieści się w Polsce.

Najważniejsze obowiązki:

  1. Rejestracja w systemie EPR w kraju sprzedaży – np. w Niemczech obowiązuje rejestr LUCID (Zentrale Stelle Verpackungsregister).
  2. Umowa z lokalną organizacją odzysku – nie można zarejestrować się samodzielnie i nic nie robić, trzeba raportować opakowania i opłacać system.
  3. Numer rejestrowy – często wymagane jest umieszczanie go na fakturach, dokumentach i w systemach sprzedażowych.
  4. Raportowanie danych – okresowe raporty dotyczące masy i rodzaju opakowań.
  5. Uiszczanie opłat – wysokość zależy od ilości i rodzaju opakowań.

Przykłady wymagań w niektórych krajach UE

Niemcy

  • Rejestracja w systemie LUCID.
  • Umowa z systemem dualnym.
  • Raportowanie ilości opakowań i płacenie składek.
  • Brak rejestracji = ryzyko zablokowania konta na Amazonie i kar finansowych do 200 000 €.

Francja

  • Rejestracja w odpowiednich systemach EPR zależnych od kategorii produktów (opakowania, elektronika, baterie).
  • Opłata składek EPR i raportowanie danych.
  • Obowiązek stosowania oznaczeń Triman (logo recyklingowe).

Hiszpania

  • Wdrożono przepisy EPR w 2023 roku.
  • Obowiązek rejestracji i uiszczania opłat środowiskowych za opakowania.
  • Szczegółowe raportowanie ilości wprowadzanych opakowań.

Co się stanie, jeśli nie spełnisz obowiązków EPR?

  • Kary administracyjne – od kilku tysięcy do nawet setek tysięcy euro.
  • Zablokowanie sprzedaży na platformach marketplace – Allegro, Amazon, eBay czy Zalando wymagają numeru EPR, aby umożliwić handel w danym kraju.
  • Problemy z urzędem celnym – w niektórych przypadkach towary mogą zostać zatrzymane.
  • Ryzyko reputacyjne – brak zgodności z regulacjami to także strata wizerunkowa.

Jak przygotować firmę do EPR w sprzedaży zagranicznej?

  1. Zrób analizę krajów, w których sprzedajesz – przepisy różnią się w zależności od państwa.
  2. Zarejestruj się w wymaganych rejestrach – np. LUCID w Niemczech, ADEME we Francji.
  3. Zawrzyj umowy z lokalnymi organizacjami odzysku – one rozliczą Twoje opakowania.
  4. Raportuj dane rzetelnie – masę i rodzaj opakowań wprowadzanych na rynek.
  5. Pamiętaj o terminach opłat i sprawozdań – spóźnienia również grożą sankcjami.
  6. Sprawdź wymagania marketplace’ów – Amazon i eBay mogą wymagać podania numeru EPR jeszcze przed uruchomieniem sprzedaży.

Podsumowanie

EPR w sprzedaży cross-border to temat, którego nie da się zignorować. Dla polskich przedsiębiorców sprzedających za granicę oznacza on dodatkowe formalności, ale także konieczność zaplanowania kosztów środowiskowych. Brak zgodności z przepisami może skutkować nie tylko karami finansowymi, ale też utratą możliwości sprzedaży na największych platformach.

Dlatego każdy sklep internetowy działający międzynarodowo powinien jak najszybciej sprawdzić swoje obowiązki w krajach, do których sprzedaje, i wdrożyć odpowiednie procedury. To inwestycja w stabilność i bezpieczeństwo biznesu.

Opracowane przez
Paweł Skarżyński
Paweł Skarżyński